czwartek, 25 grudnia 2014

Tradycji musiało stać się za dość – czyli Dni Mickiewiczowskie



   18 i 19 grudnia 2014 w naszej szkole miejsce miały konkursy oraz występy z powodu obchodzonych przez naszą szkołę Dni Mickiewiczowskich. Impreza ta ma na celu spopularyzowanie wśród naszej szkolnej społeczności, poezji i utworów wieszcza narodowego, który jest naszym patronem. Jest to również okazja do zaprezentowania przez klasy swoich talentów, tych zbiorowych jak i indywidualnych oraz możliwość przeżycia po prostu dnia innego niż każdy ,, szary ‘’ dzień powszedni. Najwięcej emocji budzi zazwyczaj konkurs na inscenizację teatralną. Klasy przygotowują się sumiennie, aby przedstawić przed innymi swoje koncepcje na wybrane przez nich dzieła. W tym roku udział w tym konkursie wzięło osiem klas. Rywalizacja i poziom inscenizacji był bardzo zróżnicowany. W końcu zwycięstwo powędrowało w ręce najlepszych, czyli klasy 2C. Ich występ
 pt. ,, Senator Nowosilcow ‘’ zainspirowany III częścią ,, Dziadów’’ Adama Mickiewicza spotkał się z dużą aprobatą publiczności, jak i jury. Gra aktorska klasy humanistycznej zachwyciła chyba każdego. Prostota formy była kluczem do doskonałości jaką prezentowali na scenie. Kolejny konkurs dotyczył poezji śpiewanej. Tutaj wygraną może pochwalić się Paulina Strzoda z klasy 2D. Utwór ,, Nad wodą wielką i czystą ‘’ zaśpiewany był delikatnie i z przejęciem pasującym do nastroju tejże liryki. Karolina Sabok i Wiktoria Benk z klasy 2C  zajęły pierwsze miejsce w konkursie wiedzowym na temat twórczości oraz życia wieszcza. Laur zwycięstwa przypadł również Klaudii Juszczyszyn z klasy 1C za recytację utworu pt. ,,Do M ‘’.
   Oprócz tego 18 grudnia odbył się również między klasowy konkurs na zaśpiewanie wybranej przez siebie kolędy. Uczniowie zaangażowali się poprzez odpowiednie przebranie bądź trafny wybór repertuaru. Zwycięzcami zostali w klasach pierwszych klasa 1B, natomiast w klasach drugich 2A. W drugim dniu całej imprezy zakończenie miał stanowić spektakularny finał czyli prezentacja osób czy grup, które zdobyły pierwsze miejsca. Po raz kolejny każdy z nas mógł przeżyć to, co dzień wcześniej, to, co okazało się najlepsze. Gratulacje należą się przede wszystkim zwycięzcom, ale i również pozostałym osobom, które znalazły się na podium. Każdy wyrecytowany wiersz czy przedstawiona  inscenizacja zasłużyły bowiem na nagrody. I tak też się stało. Jeszcze raz serdeczne gratulacje dla wszystkich osób!
       Dni Mickiewiczowskie to tradycja, którą należy kontynuować. To dni niezwykłe, które przenoszą nas w czasy wcale nie tak odległe, a jednak zupełnie inne. Skłaniają do refleksji i każdemu dają szanse na wykreowanie czegoś zupełnie nowego, zaskakującego. Dlatego Dni Mickiewiczowskie to jeden z nieodłącznych elementów naszej szkoły, który jest jednym z jej największych atutów.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Poznajmy bliżej nowego przewodniczącego Samorządu Uczniowskiego

Tylko w "Strefie" jedyny i niepowtarzalny wywiad z nowym przewodniczącym SU!
O swoich wrażeniach z pełnienia nowej funkcji, planach na przyszłość oraz licznych zainteresowaniach opowiada sam Patryk Gaj.
Wywiad przeprowadziła Agnieszka Konfisz.
Film nakręcił i zmontował Darek Lesz.
Zachęcamy do oglądania!

https://www.youtube.com/watch?v=mhmYjpAQipE&feature=youtu.be


niedziela, 2 listopada 2014

Miło i klimatycznie, czyli akademia z okazji Dnia Edukacji Narodowej



         14 października, jak co roku w naszej szkole, odbyła się akademia z okazji Dnia Nauczyciela. Aula była pełna nauczycieli, pracowników szkoły oraz wszystkich zaproszonych gości. Atmosfera tego dnia udzielała się chyba każdemu. Panie - każda pięknie ubrana, jak również i panowie wystrojeni jak na prawdziwe święto przystało.
        I zaczęło się prawdziwe przedstawienie. Program artystyczny przygotowany przez klasę 2c przy pomocy mgr. Katarzyny Bartosik, dopracowany był w każdym detalu. Począwszy od dekoracji, po kompetentnych i dobrze wykonujących swoją pracę konferansjerów uroczystości. Nie było na sali osoby, która nie zauważyłaby prawdziwych talentów aktorskich. Klasa humanistyczna naprawdę zadebiutowała tym występem. Pokazała, że kierunek ich profilu jest całkowicie zgodny z ich umiejętnościami. Utwory muzyczne takie, jak ,, Miasteczko Cud ’’ Agnieszki Osieckiej, ,, Babę, zesłał Bóg’’ Renaty Przemyk oraz ,, Niepokonani ’’ zespołu Perfekt mimowolnie skłaniały do refleksji. Charyzmatyczność osób wykonujących piosenki powodowała uczucie prawdziwej przyjemności słuchania. Podobnie było z utworami poetyckimi. Interpretacja wierszy ,, Pan od Przyrody’’ oraz ,, List w sprawie polonistów’’, każdemu nauczycielowi z osobna dała chyba chwilę podumania nad swoim zawodem. Delikatne głosy osób wykonujących utwory idealnie dopasowały się do charakteru tej uroczystości. Oczywiście nie można zapomnieć o kabarecie, który każdego z nas rozbawił do łez. Profesjonalność to słowo określające cały scenariusz przygotowany przez uczniów.
       Podsumowaniem całego wydarzenia były życzenia złożone przez dyrekcję szkoły, samorząd oraz poszczególnych gości. Słodkie upominki, kwiaty i inne prezenty to zdecydowanie przyjemna część tej imprezy. Mimo szarości pogody panującej w tym dniu, każdy z auli wychodził z uśmiechem na twarzy.
Optymizm i szczególny klimat to moim zdaniem słowa opisujące to wydarzenie.
Oby i za rok było tak samo :-) 

P. Wojtulek



piątek, 6 czerwca 2014

Koniec roku szkolnego - 200% normy



   Dlaczego uczniowie przez cały roku szkolny dają z siebie to klasyczne minimum, a gdy zbliża się koniec roku, nagle budzą się z zimowego snu? Udają się do szkoły pełni energii, chcąc zaliczyć wszystko w tydzień.
   Z własnego doświadczenia wiem, że uczniowie idąc do szkoły we wrześniu chcą się uczyć. 
Jednak zapał ten mija, gdy pierwszy dzień przychodzą do szkoły i faktycznie mają wziąć się za naukę. Muszą spędzić kilka godzin w ławce, a po powrocie do domu odrobić zadanie domowe. Po prostu czują się  przytłoczeni. I co się dziwić, skoro prze ostatnie kilka tygodni spędzali całe dnie na przyjemnościach.
   Ale dlaczego tak trudno nam się „przestawić” na tryb nauki? To proste, dwa miesiące wolnego to zdecydowanie za dużo, uczniowie odzwyczajają się od systematycznego wstawania i chodzenia do szkoły. Winna jest też pogoda, która, jak można zauważyć, zazwyczaj bywa bardziej korzystna w trakcie roku szkolnego niż w czasie wakacji. Ale cóż, takie są polskie realia. Uczniowie widząc te palące za oknem słońce myślą, że dalej mogą beztrosko spędzać wolny czas, więc nauka schodzi na dalszy plan.
   Później już tylko chwila dzieli nas od świąt. I znowu wolne, które rozleniwia jeszcze bardziej nasze jeszcze nie pobudzone do działania organizmy. Po świętach oczywiście wyczekiwanie na ferie.
I znów wolne. A więc mamy już luty, a nasze umysły jeszcze żyją wakacjami.  Potem następuje kryzys, zbyt długie oczekiwanie na Wielkanoc sprawia, że zamiast wziąć się do roboty, zaczynamy jeszcze bardziej się rozleniwiać, bo ile można czekać na kilka dni wolnego. Ale w końcu są święta, upragnione i niezwykle wyczekiwane nie tylko przez najmłodszych. I znów wolne. A od świąt już tylko chwilka do wakacji. Ale jak to - wakacje?! Przecież dopiero były. I zaczyna się panika! Oceny nie najlepsze, frekwencja na skraju załamania. Zarywanie nocy. Dociera do nas, że już koniec roku
i trzeba zacząć się uczyć. Stres, ekscytacja, pobudzenie. Noce spędzone nad książkami. Zaliczenia, terminy. Czas, który płynie za szybko, a jednocześnie za wolno. Jest coraz cieplej. Umysł znów myśli, że są wakacje. Powtórka z rozrywki. Ale teraz o wiele łatwiej jest zmusić się do nauki. Dlaczego? Bo już taki jest człowiek, jak mu na czymś zależy, to potrafi. A tu wakacje za pasem, więc jest o co walczyć.
   I udało się wszystko zaliczone. Można cieszyć się wolnością.

W. Sówka