sobota, 28 września 2013





Magiczne 21

"Będę się więcej uczyć", "Ograniczę korzystanie z komputera", "Zacznę systematycznie ćwiczyć", "Będę kładł się wcześniej spać", "Będę czytać więcej książek". Brzmi znajomo? Nowy rok szkolny, nowe postanowienia, a jak to naprawdę jest z ich spełnianiem?



Początek nowego roku szkolnego zyskał rangę niczym Nowy Rok, a zapomniane styczniowe "postanowienia noworoczne" powracają w nowym, wrześniowym, wielkim stylu. Pierwszy tydzień września, pełna mobilizacja, wspaniałe przygotowanie do zajęć, aktywne spędzanie popołudnia. Tydzień dobiega końca i nasze zamiary "wielkiej życiowej zmiany" kończą się razem z nim. Kto za tym stoi? Pani WYMÓWKA! Każdy z nas pewnie wie, jak dobry jest w ich wynajdywaniu. Jak wprowadzić coś nowego do naszego schematu dnia, żeby nie ponieść porażki?
W jeden dzień nie wyrobiłeś sobie nawyku więc w jeden dzień też go nie zmienisz, ale w 21 dni już tak! To możliwe! Główną przyczyną rezygnacji z naszych postanowień jest przytłaczająca myśl o wielkiej zmianie. Wizja wprowadzenia urozmaiceń w nasze życie i praktykowania ich staje się dla nas nudna - w efekcie rezygnujemy.
Zmień strategię!
Pomyśl, że Twoje postanowienie wykonujesz tylko przez 21 dni. Nic więcej! Po trzech tygodniach znów będziesz mógł wrócić do swoich starych przyzwyczajeń. Ważne jest, aby nie narzucać sobie wielkiego wyzwania na sam początek.  Za każdym razem, gdy chcesz się poddać, pomyśl: "Przecież to tylko 21 dni, dam radę!". Dobrym sposobem jest przygotowanie 21 karteczek i odrywanie ich kolejno każdego dnia po wykonanym zadaniu.
Co dzieje się podczas 21 dni?
Nie przypadkowo akurat ta liczba jest kluczowa. 21 dni - tyle właśnie potrzeba do wyrobienia sobie trwałego nawyku. Wpadniesz w nałóg "nowego życia", a dzień bez Twojego postanowienia stanie się dla Ciebie dniem straconym. Dodatkowo, 21 dni to wielka motywacja. Po tym czasie widzisz efekty, już wiesz czy było warto i co nowe nawyki wniosły do Twojego dnia. Poza tym, skoro wytrzymałeś 3 tygodnie, dlaczego nie miałbyś wytrzymać kolejnych trzech? To wielka motywacja!
Gdy przychodzi kryzys…
Każdego napotka kryzys - tak już po prostu jest. Najważniejsze, aby w chwili słabości nie rezygnować! Pomyśl tylko, wytrwałeś kilka dni, a teraz chcesz to zmarnować w jeden dzień? Nie warto! Zagospodaruj swój wolny czas, który zyskałeś po odrzuceniu starych przyzwyczajeń. Zajmiesz, dzięki temu, swoje myśli innymi zajęciami, a dawne nawyki odejdą w kąt. Każdego dnia myśl o sukcesie! O tym, że to Ty go osiągniesz. Każdego dnia jesteś bliżej. Jeśli zaczniesz DZISIAJ to efekty zobaczysz dzień WCZEŚNIEJ! Największym źródłem sukcesu jest wyobrażanie sobie siebie, jako Człowieka Sukcesu. Pochwal się znajomym i rodzinie! To jak podpisanie cyrografu - publiczna deklaracja, o której wszyscy będą Ci stale przypominać i o której spełnienie będziesz nieustannie wypytywany. Tylko pomyśl, już niedługo, z dumą powiesz im: „UDAŁO SIĘ, BYŁO WARTO”!
Życzę Wam wszystkim, abyście odważyli się spróbować zmienić swoje życie! Małymi kroczkami osiągniecie wielki sukces!

Jessika Miozga 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.