Wróbelek o głosie słowika
Zafascynowana już od dawna muzyką francuską sięgnęłam po klasykę tego gatunku – Edith Piaf – klasę samą w sobie. Co wiemy o niej samej? Niewiele. Rzadko kiedy udzielała wywiadów, żyła po swojemu. Jednak naginała fakty oraz celowo koloryzowała niektóre wydarzenia ze swojego życia. Jaka była, nikt naprawdę nie wie. Możemy się tylko domyślać.

Edith zawsze powtarzała: Śpiewać, znaczy żyć. Przy jej barwnej biografii wybrzmiewa pełny sens tych słów. Większość ludzi pamięta ją jako skromnie ubraną, z rozczochranymi, czarnymi włosami. Niepozorna, zwyczajna. Gdy wychodziła na scenę, działa się magia. Rozkwitała. Jej głos zapierał dech w piersiach. Zaskakuje i wzrusza do dzisiaj. Jej charakterystyczna maniera nie pozwala o niej zapomnieć. Długie, przeciągane, ale wyraźne „rrrr” pojawia się w każdej piosence. To nie tylko jej znak rozpoznawczy, ale również esencja jej talentu, a nawet muzyki francuskiej. Cechuje ją również niebywała ekspresja, dramatyzm, śpiew pełen uczuć, odrobina żartu czy kpiny. Jej twórczość niezaprzeczalnie kojarzy się z cichymi francuskimi uliczkami, zapełnionymi kawiarniami, papierosowym dymem i zapachem wina. Grzechem byłoby słuchać jej głosu w wielkomiejskim gwarze lub na potańcówce. Muzyką Edith Piaf trzeba się delektować, wsłuchać w jej głos. Teksty poruszają tematykę miłości, spraw codziennych, flirtu, więc kompozycje mogą zostać uznane za popularne. Takich piosenek jest bardzo dużo, ale ile zaśpiewanych w TAKIM stylu? Wsłuchując się w tekst, łatwo jest zauważyć, że piosenki, a przynajmniej większość z nich, jest kierowana do mężczyzn (Milord), jednej z trzech rzeczy (razem z alkoholem i śpiewem), które kochała najbardziej.
Niestety mimo zabawnej, momentami niegrzecznej tematyki, przedstawianej w sposób elegancki, w jej głosie da się usłyszeć cierpienie, pewną pustkę. Jej piosenki przepełnione są goryczą, załamującym się momentami głosem. Pomimo, że śpiewa Non, je ne regrette rien (Niczego nie żałuję), nie da się nie zauważyć żalu i życiowego rozczarowania płynącego z jej donośnego głosu.
Oktawia Toman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.